Dom przy ul. Morskiej

Pierwsze wyzwanie ujawniło się przez nami tuż po pracach rozbiórkowych. Okazało się, że drewniany strop na pierwszym piętrze ma bardzo duże różnice poziomów. Największa amplituda w wysokości między niektórymi pomieszczeniami, jaką udało nam się odnotować przyrządem mierniczym, wynosiła blisko 16 cm. Dlatego konieczne było poziomowanie legarów, z myślą o późniejszym instalowaniu płyt OSB.

Kolejną przeszkodą do pokonania było zainstalowanie stali. Musieliśmy wykonać to tak, aby było to zgodne z zaleceniami konstruktora. Zamontowanie ich w taki sposób, aby nie naruszyć wyżej konstrukcji komina stanowiło twardy orzech do zgryzienia, ale uporaliśmy się z tym zadaniem. Poprzedni właściciele domu musieli się schylać, gdy wchodzili do łazienki. Nasz klient już tego robić nie musi, dzięki zainstalowaniu nadproży według projektu.

Dużym krokiem było wykonanie wodnego ogrzewania podłogowego. Nie było to łatwe, ze względu na wspomnianą różnicę wysokości stropów pomiędzy pomieszczeniami. Dodatkową trudność stanowiło tylko częściowe podpiwniczenie budynku, co skutkowało tym, że mieliśmy ograniczone pole manewru. Finalnie, wykonaliśmy nowe jastrychy cementowe. Aktualnie dom, po raz pierwszy w swojej historii, ma wszystkie podłogi na tym samym poziomie.

Na pierwszym piętrze budynku konieczne było wykonanie tynkowania niemal od nowa. Wobec tego położyliśmy tynki cementowo-wapienne, które naszym zdaniem były najlepszym wyborem w tym przypadku. Cenimy oraz gwarantujemy naszym klientom jakość i precyzję. Dlatego do montażu sufitu podwieszanego wykorzystaliśmy laserową poziomicę, która pomogła nam zamocować go możliwie wysoko, tak aby właściciele budynku mogli cieszyć się jak największą przestrzenią.

Kolejnymi nowościami, które wzbogaciły dom były schody prowadzące z parteru na pierwsze piętro, nowe drzwi wejściowe, a także nowe drzwi tarasowe. Oprócz tego, zabudowaliśmy stalowe słupy konstrukcyjne według życzenia klienta, a w łazienkach zostały użyte płytki gresowe o różnych formatach, z czego największy mierzył 1198 x 598 cm. W pozostałych pomieszczeniach położyliśmy panele podłogowe.

Z pewnością remont ten był dla nas wszystkich wyzwaniem budowlanym. Często trzeba było podejmować decyzje w konsultacji z inwestorem. Czasami wspólnie szukaliśmy kompromisów, aby spełnić przedstawione wcześniej oczekiwania. Na szczęście ten proces przebiegał dosyć sprawnie i bez poważnych opóźnień. Czujemy ogromną satysfakcję z efektu końcowego i przywrócenia blasku oraz nadania nowoczesności temu miejscu. Wykonaliśmy naprawdę kawał dobrej roboty.